Opierała się na założeniu, że narody, owszem, mają prawo do samostanowienia, ale w praktyce w utworzonych przez nie państwach mieli rządzić komuniści, którzy będą “w sojuszu” z rosyjskimi komunistami. Ten koncept sprawdzał się nie tylko jako znakomita platforma ideowa, mająca spajać wschodnich Słowian. Pieczęci powstania styczniowego, na której obok symboli Polski i Litwy (Orła i Pogoni) znalazł się symbol Rusi (Archanioł Michał), przeciwstawiano twórczość Nikołaja Gogola, w której pojawiał się motyw jedności wschodnich Słowian pod berłem carskim. Demilitaryzacja – w kontekście zakończenia II wojny światowej – oznaczała rozbrojenie Niemiec i wykorzenienie ducha pruskiego militaryzmu, który postrzegano jako przyczynę wybuchu dwóch światowych konfliktów. Oznacza szeroki zespół różnego rodzaju przedsięwzięć i środków, jakich dokonuje zwycięska strona konfliktu w celu demilitaryzacji i oczyszczenia życia społeczno-politycznego, gospodarczego i kulturalnego z nazizmu. Rozwiązanie wszelkich instytucji nazistowskich, zniesienie ustawodawstwa nazistowskiego, postawienie przed sądem winnych zbrodni wojennych oraz usunięcie nazistów ze stanowisk publicznych2.
Siergiej Ławrow nie wykluczył rozszerzenia “celów geograficznych” w wojnie z Ukrainą poza tzw. Republiki ludowe i dodał, że prowadzenie negocjacji z Ukrainą “w obecnej sytuacji” nie ma sensu. Podejrzewano, że Rosja może “przygotowywać grunt pod zaanektowanie południowej Ukrainy”. XV wieku istniało status quo i Moskwa oficjalnie udawała, że jej Ruś Litewska, Business Confident na 2021 czyli ziemie dzisiejszych Białorusi i Ukrainy, nie interesuje. Nadal obowiązywała zasada, że jest to ojcowizna Olgierdowiczów.
– Wychodzę z faktu, że dowództwo naszej specjalnej „operacji wojskowej” rosyjskiej inwazji – red. wie, do czego dąży. Naczelny dowódca Władimir Putin – red. na bieżąco kontroluje tę operację. I nie widzimy powodu, dla którego nasze cele wojny – red. miałyby ulec zmianie – mówił, podaje portal Ukraińska Prawda, za rosyjską agencją informacyjną TASS.
Oba te pojęcia, zwłaszcza zastosowane w duecie, budzą oczywiste skojarzenia z II wojną i działaniami, które po jej Zależność: jesteś w niebezpieczeństwie zakończeniu prowadzono wobec Niemiec.
Putin znowu grozi. Miał rzekomo mówić o broni atomowej. „Dotyczy to także Polski”
Ukuło się przekonanie, że na istnieniu Sowietów korzystały inne narody, a rewolucja bolszewicka przerwała kształtowanie się nowoczesnych mechanizmów państwowych w samej Rosji. Ten trend widoczny był w renesansie badań nad Rządem Tymczasowym i siłami białych – Igor Girkin, dowódca separatystów w Doniecku, jest rekonstruktorem historycznym właśnie tamtych czasów. Mam wrażenie, że Władimir Putin jest dzieckiem tego procesu. Posługiwanie się hasłami imperialnymi, do złudzenia przypominającymi te z czasów Piotra Wielkiego i Aleksandra III, to w przypadku Putina bicie w wielki bęben bez większego zrozumienia. Znałem kilku historyków, którzy przygotowywali przemówienia dla prezydenta. Oni wspominali, że służba prasowa kazała im się przygotować na to, że Putin lubi dodać coś od siebie i nie do końca jest przewidywalne, co doda.
Wojna na Ukrainie. Ekspert ocenia: argumentacja o denazyfikacji i demilitaryzacji Ukrainy jest absurdalna
Władimir Putin odpowiedział w czwartek na wezwanie o pomoc przywódców samozwańczych tzw. Donieckiej oraz Ługańskiej Republiki Ludowej, wkraczając na teren Ukrainy. Swoje działania tłumaczył w wystąpieniu transmitowanym przez telewizję rosyjską “odparciem agresji ukraińskich sił zbrojnych”. Z kolei demilitaryzacja to proces, w którym pozbawia się dany teren wojsk oraz budynków i maszyn o charakterze wojennym, rozbraja się formacje militarne i paramilitarne.
Postanowienia unii hadziackiej, utworzenie autonomicznego w obrębie Rzeczypospolitej Księstwa Ruskiego, nie weszły w życie. Ale fakt jej zawarcia, a później również wybrania przez część elity ukraińskiej trzeciej drogi – współpracy z Turcją przeciwko państwu polsko-litewskiemu i Moskwie – dowodzi, że koncept “jednego narodu” i “głębokiej więzi” między Online brokerzy w Indiach oferują różne usługi maklerskie online Ukrainą i Rosją się nie sprawdzał. Motyw jednoczenia ziemi – i ludności – ruskiej ma się chyba w propagandzie rosyjskiej całkiem nieźle. Nie tak dawno ministerstwo spraw zagranicznych Federacji Rosyjskiej przypomniało rocznicę ugody perejasławskiej (na mocy której Bohdan Chmielnicki poddał Ukrainę Naddnieprzańską władzy cara) nazywając ją “ponownym zjednoczeniem Ukrainy i Rosji”. Podstawowym mitem powtarzanym jeszcze w XVIII i XIX wieku przez propagandę rosyjską był ten o “niszczeniu prawosławia” w monarchii jagiellońskiej. Jako sprzeciw przeciwko przymusowej katolicyzacji przedstawiano m.in.
Co mówili rosyjscy politycy na czele z Putinem? Tak zmieniają się cele wojny z Ukrainą
Oni rozumieli rzeczywistość, w której są pacta conventa i artykuły henrykowskie, gdzie szlachta zawiera umowę z władcą. Chodzi o sakramentalną zasadę społeczno-ustrojową ówczesnego państwa moskiewskiego, że jest car-gosudar, a wszyscy wokół niego to carskije chałopy. Nieprzypadkowo kniaź krwi, pisząc do cara dość często swoją suplikę, zaczynał nie np. “kniaź Iwan Wasiliewicz”, tylko Iwaszko syn Wasiliewa chłopiszka Twoj – to ukorzenie się, a nawet upokorzenie, było obowiązkowym elementem protokołu. W sobotę Putin powiedział, że Moskwa nie rezygnuje z negocjacji i że jest gotowa do przedyskutowania “dopuszczalnych rozwiązań” wojny na Ukrainie.
- Naczelny dowódca Władimir Putin – red. na bieżąco kontroluje tę operację.
- Ten trend widoczny był w renesansie badań nad Rządem Tymczasowym i siłami białych – Igor Girkin, dowódca separatystów w Doniecku, jest rekonstruktorem historycznym właśnie tamtych czasów.
- Dziś jest to równie newralgiczny obszar ze względu na rosnące znaczenie Chin.
- Burbonik.pl to informacyjno-rozrywkowy portal internetowy.
- Pod koniec marca, gdy nie powiodła się rosyjska ofensywa na stolicę Ukrainy, retoryka uległa zauważalnej zmianie.
Putin manipuluje historią w swoim wystąpieniu. Marzenia o wielkiej Rosji i kłamstwo o sowieckich początkach Ukrainy
Dziś jest to równie newralgiczny obszar ze względu na rosnące znaczenie Chin. Według analityków żądania Federacji Rosyjskiej dotyczące “demilitaryzacji” mają na celu pozbawienie Ukrainy możliwości przeciwstawienia się rosyjskiej agresji, natomiast wypowiedzi o “denazyfikacji” wskazują na chęć zmiany władzy na Ukrainie. Denazyfikacją nazwano środki pojęte po zakończeniu II wojny światowej, które miały na celu oczyścić życie społeczno-polityczne Niemiec oraz Austrii z zasad, ustaw i organizacji o charakterze nazistowskim. Działania te dążyły do usunięcia z życia społecznego, gospodarki, polityki wszelkich przejawów ideologii nazistowskiej i wszystkich jego pochodnych. Rano poinformował o rozpoczęciu “operacji specjalnej” na Donbasie, przeradzającej się w ataki, które objęły swoimi działaniami cały obszar Ukrainy. “Będziemy dążyć do demilitaryzacji oraz denazyfikacji Ukrainy”, obwieścił prezydent Rosji.
W ocenie ISW wypowiedź prezydenta Rosji, którą niektórzy odebrali jako sugestię o jego gotowości do rokowań pokojowych, to błędną interpretacja, ponieważ faktycznie mówił on o możliwości rozmów o losach Ukrainy z Zachodem, a nie z władzami w Kijowie. Rosja nie nazywa swoich działań przeciwko Ukrainie wojną, lecz “specjalną operacją wojskową” i domaga się od władz w Kijowie “demilitaryzacji” i “denazyfikacji” kraju, a także uznania zaanektowanego w 2014 r. Prezydent Rosji ogłosił rozpoczęcie „operacji wojskowej„, aby „zdemilitaryzować” i „zdenazyfikować” Ukrainę. Oczywiście tezy o tym, że na Ukrainie rządzą neonaziści, nie ma żadnego związku z prawdą. Ta kłamliwa narracja podtrzymywana jest w oficjalnych przekazach Rosji.
Ze względu na to, że rządy objęli najbardziej spośród stronnictw politycznych prześladowani przez nazistów komuniści i socjaliści. Schwytanych nazistów przetrzymywano w byłych obozach koncentracyjnych. Samo członkostwo w NSDAP było nierzadko traktowane jako przestępstwo, zaś dostęp byłych nazistowskich urzędników do urzędów państwowych był poza pojedynczymi przypadkami uniemożliwiony. W strefie radzieckiej wykonano kilkakrotnie więcej wyroków śmierci niż w strefach zachodnich razem wziętych, wiele osób zmarło w czasie przesłuchań i tortur, a także z powodu panujących w obozach warunków sanitarnych (łącznie co najmniej 42 tys. osób).